Aktualności
Jeg elsker dig – po duńsku kocham cię | prapremiera „Skóry węża”
28/05/2021
Grafika: emblemat spektaklu, koncepcja: Elipsy
Artur Urbański przygotował sceniczną interpretację własnego dramatu. Pracę nad spektaklem kilkakrotnie przerywała pandemia. Długo oczekiwana prapremiera Skóry węża odbyła się 27 maja na Scenie przy Wierzbowej.
Artur Urbański sięgnął po berliński epizod z życia wielkiego polskiego reżysera Konrada Swinarskiego, który w latach 1955–1957, zaproszony przez Bertolta Brechta, odbywa staż w legendarnym niemieckim teatrze Berliner Ensemble. Spotyka tam dwie związane z Brechtem kobiety – żonę, słynną aktorkę Helene Weigel oraz byłą kochankę, duńską aktorkę i fotografkę Ruth Berlau. To właśnie wokół niej koncentruje się akcja dramatu. Swinarski staje się świadkiem walki kobiety o siebie i własną tożsamość. „Poruszyła mnie historia życia Ruth – przyznaje autor dramatu i reżyser. – Starałem się opowiedzieć o wydarzeniach z tamtych czasów z jej perspektywy. Została odrzucona jako człowiek i pominięta jako artystka. Musiała też czuć się upokorzona jako kobieta” (rozmowa z Arturem Urbańskim).
W przedstawieniu obecne są odwołania do Brechtowskiej metody teatralnej oraz temat fotografii. Ruth Berlau jako pierwsza w historii zaczęła przygotowywać dokumentację fotograficzną przedstawień, zachowało się wiele zdjęć jej autorstwa, będących świadectwem pracy Brechta. W spektaklu fotografia staje się figurą czasu zatrzymanego, który determinuje Ruth, buduje jej tożsamość. W życiu Berlau odnaleźć można miłość i przywiązanie do kochanka (a zarazem mistrza), ale też ogromne zranienie oraz poczucie wykluczenia i odrzucenia. Zwierzając się Swinarskiemu, Ruth mówi: „Jeg elsker dig… Pisał w listach tylko trzy pierwsze litery: J. E. D. Wiesz co to znaczy? Kocham cię”, kiedy indziej przyznaje z goryczą: „Nie jest człowiekiem ktoś, kto potrafi wyrzucić z siebie drugiego człowieka”.
Wokół działalności i postaci Brechta narastają kontrowersje. Zaznaczają się kwestie dotyczące jego związków z kobietami i ich wpływu na twórczość pisarza. „Lektura wszystkich, nawet najbardziej oględnie traktujących sprawy osobiste biografii Brechta uświadamia osobliwy, symbiotyczny (żeby nie powiedzieć: pasożytniczy) charakter jego egzystencji. Od dziewiętnastego roku życia aż do śmierci nieprzerwanie pozostaje on w poważnych prywatno-zawodowych relacjach z kobietami […]. Nie sposób w jego dorosłym życiorysie odnaleźć ani jednej chwili, w której byłby skazany sam na siebie” – pisze Anna R. Burzyńska w tekście W zamku Sinobrodego zamieszczonym w programie przedstawienia. – „Wydaje się, że spośród »kobiet Brechta« to właśnie Ruth Berlau historia potraktowała najbardziej niesprawiedliwie. Nawet najgoręcej walczący o rehabilitację współpracowniczek pisarza badacze przez długi czas uważali, że – w przeciwieństwie do Hauptmann i Steffin – wkład niezbyt dobrze władającej niemczyzną Berlau w dorobek Brechta był praktycznie żaden (co najwyżej wpłynęła na jego styl inscenizatorski), a jej urodę i temperament traktowano jako dowód na to, że w tym konkretnym wypadku mogło chodzić o czysto erotyczno-uczuciową fascynację, nie wyrachowanie. Ocenę jej roli w życiu pisarza dodatkowo komplikują wspomnienia mówiące o emocjonalnym niezrównoważeniu, alkoholizmie, pobytach w szpitalach psychiatrycznych. W przeciwieństwie do swoich łagodnych, wycofanych poprzedniczek, Berlau często odmalowywana jest jako »wiedźma«*”.
* Anna R. Burzyńska, W zamku Sinobrodego (tekst zamieszczony w programie przedstawienia)
Na pierwszym planie: Beata Fudalej (Ruth Berlau), na drugim planie: Monika Dryl (Maria Eich), Joanna Gryga (Isot Kilian), Joanna Kwiatkowska-Zduń (Käthe Reichel), Magdalena Warzecha (Elisabeth Hauptmann) w Skórze węża autorstwa i w reżyserii Artura Urbańskiego. Fot. Krzysztof Bieliński
W inscenizacji Skóry węża za reżyserię, scenografię i światło odpowiada Artur Urbański, kostiumy zaprojektowała Magdalena Maciejewska, autorem muzyki jest Szymon Nidzworski. Choreografię przygotował Tobiasz Sebastian Berg, projekcje wideo – Natalia Spychała.
W roli Ruth Berlau oglądamy Beatę Fudalej, Helene Weigel gra Aleksandra Justa. Ponadto występują: Anna Ułas / Joanna Kwiatkowska-Zduń (Käthe Reichel, Dziewczynka), Magdalena Warzecha (Elisabeth Hauptmann, Dziewczynka), Monika Dryl (Maria Eich, Dziewczynka), Joanna Gryga (Isot Kilian, Dziewczynka). W roli Stefana Brechta – Kacper Matula, Konrada Swinarskiego gra Paweł Głowaty. Lekarzem i Aktorem jest Jacek Mikołajczak, Papieżem i Aktorem – Waldemar Kownacki, Ministrem i Aktorem – Arkadiusz Janiczek. W rolach Sekretarza, Diakona, Asystenta, Pacjenta, Aktora oglądamy Pawła Tołwińskiego. W Gerharda Thieme wciela się Marek Barbasiewicz.
Skóra węża autorstwa i w reżyserii Artura Urbańskiego | prapremiera: 27 maja 2021 na Scenie przy Wierzbowej im. Jerzego Grzegorzewskiego